Gałązka białych bzów 130

tytuł:

Gałązka białych bzów

gatunek:

tango

muzyka:

Sławomir Bronicz Onufry Bronisław Kopczyński
ps. Stefan Barwiński, Adam, Lech Kobron, Sławomir Bronicz

słowa:

Aleksander Antoniewicz Aleksander Woysym-Antoniewicz

Nim zajdzie dziś słońce i w mroku utonie

W piosence wyśpiewam swój żal

Pamiętasz, jak stałaś płacząca w wagonie

A pociąg odjechać miał w dal

I było ci przykro, i głupio troszeczkę

Że płaczesz i braknie ci słów

I dałaś mi wtedy błękitną chusteczkę

I białą gałązkę bzów…

Gałązka białych bzów, pachnąca jeszcze tobą
Zwilżona twymi łzami, gdy słów ci było brak
Gałązka białych bzów okryta dziś żałobą
Jedyny dzisiaj ślad, jedyny dzisiaj znak

Lecz jeśli kiedyś szczęścia zabłyśnie promień złoty
I znowu się spotkamy na drodze naszych snów
To oddam ci bez słowa wyblakłą od tęsknoty
Błękitną twą chusteczkę z gałązką białych bzów

Zakwitła znów Wiosna pogodą na niebie

Wieczory są srebrne od gwiazd

My dzisiaj jesteśmy daleko od siebie

Oddziela nas przestrzeń dwu miast

I tylko chusteczka w szufladzie zamknięta

Otula błękitem twój bez

Lecz mała gałązka jest dawno zeschnięta

I wyschły liście od łez…

Gałązka białych bzów, pachnąca jeszcze tobą
Zwilżona twymi łzami, gdy słów ci było brak
Gałązka białych bzów okryta dziś żałobą
Jedyny dzisiaj ślad, jedyny dzisiaj znak

I choćby nawet szczęścia nie błysnął promień złoty
I choćbym cię nie spotkał na drodze moich snów
Zostaną mi na zawsze, prócz wspomnień i tęsknoty
Błękitna twa chusteczka z gałązką białych bzów